Nowa Zelandia, kraj po drugiej stronie świata, kraj magicznych, ale i surowych krajobrazów z filmu „Władca Pierścieni”. To fantastyczny kawałek naszego globu. Po odwiedzeniu tego kraju, już chyba nigdzie więcej nie znajdziesz tak wielu różnorodnych krajobrazów i tak wiele naturalnego piękna na stosunkowo niewielkim kawałku ziemi. To idealne miejsce na podróż Twojego życia. Jestem pewna, że kiedy staniesz na nowozelandzkim gruncie, natychmiast zakochasz się w tym kraju!
1.Kiedy jechać?
Najlepszą porą podróży do Nowej Zelandii jest okres od listopada do marca.
Listopad to okres wiosenny. Kwitną kwiaty, topnieje śnieg, mnoży się liczba wodospadów. Temperatury na wiosnę wynoszą od 5 stopni do 18 stopni.
Lato w Nowej Zelandii trwa od grudnia do lutego. Temperatura waha się między 20 a 30 stopni.
Plaże i jeziora są wtedy idealnym orzeźwieniem. To, zatem dobry czas na podjęcie działań związanych z wodą, takich jak spływy kajakowe, snorkeling czy żeglarstwo.
W marcu zaczyna się jesień. Wtedy natura przybiera jesienne barwy. Temperatury wynoszą od 7 do 20 stopni. Takie temperatury doskonale nadają się do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej i kajakarstwa.
2.Jaki samochód wybrać?
Jadąc do Nowej Zelandii chcesz na pewno zobaczyć jak najwięcej. Zarówno północną jak i południową wyspę najlepiej zwiedzać za pomocą wynajętego samochodu lub kampera.
Kiedy już wybierzesz wypożyczalnię, warto zastanowić się, jaki rodzaj samochodu wybrać?
Niekoniecznie trzeba od razu wynajmować kampera, można np. wybrać opcję „ sleepercar”, często wdziałam takie jeżdżące auta, gdzie zamiast siedzeń z tyłu samochodu, masz materac do spania. Do tego dostajesz zestaw gazowy i małą lodóweczkę. Taka opcja wydawała mi się idealna dla dwóch osób, ale mniej komfortowa.
Na dłuższą metę bardziej komfortowym wydawałby się kamper, ale jest dość drogi. Owszem, można spotkać oferty z tzw. „relocation”, często jest to tania opcja, ale ogranicza limit twojej wolności do pewnego czasu. Takiego kampera trzeba przewieźć z miejsca A na B w określonym czasie. Dodam jeszcze, że kamper jest nieubezpieczony na nieutwardzone drogi i często nie nadaje się do jazdy po krętych drogach górskich czy nadmorskich.
Trzecią opcją jest wynajem samochodu osobowego. Jest bardziej kompaktowy do jazdy i może jeździć nawet na oznaczonych drogach nieutwardzonych. Mały osobowy, spala znacznie mniej aniżeli dwie powyższe opcje.
3.Pamiętaj o tankowaniu!
Złota zasada: nie wyjeżdżaj w drogę ze zbyt małą ilością benzyny! Nigdy nie czekaj aż tank będzie pusty. Odległości w Nowej Zelandii są większe aniżeli Ci się wydaje. Nie za każdym zakrętem znajdziesz stację paliw.
4.Jazda lewą stroną
Do jazdy po nowozelandzkich drogach potrzebujesz międzynarodowe prawo jazdy!
Czy wiesz, że w Nowej Zelandii jeździ się lewą stroną?
Wynajmij automat, co pozwoli Ci ze spokojem poruszać się po tutejszych drogach. Zacznij swą podróż od wyspy południowej. Jest znacznie mniej zaludniona a co za tym idzie, mniej tłoku na drogach. W ten sposób łatwiej oswoisz się z nową sytuacją drogową.
Nie zapomnij zwrócić uwagi na brązowe znaki przy drogach, wskazują atrakcję turystyczną lub punkt widokowy.
5.Gdzie spać?
Niezależnie od tego, czy będziesz spać w kamperze czy w samochodzie, zaleca się spanie na kampingu. Jeśli nielegalnie i w niewyznaczonym miejscu zaparkujesz na noc, grozi Ci mandat!
Podróżując samochodem, możesz spać w namiocie lub zatrzymać się u lokalesów w tzw. domkach wakacyjnych. My, korzystaliśmy właśnie z tej opcji. Niektóre z nich wyposażone są w kompletną kuchnię, co umożliwiało nam przygotowanie własnych posiłków. Zaś bliski kontakt z lokalesami był nam pomocny w odkrywaniu niezdeptanych jeszcze miejsc.
6.Jak zaplanować trasę?
Nie planuj zbyt napiętego programu, w krótkim czasie. Odległości pomiędzy różnymi atrakcjami w Nowej Zelandii są dość odległe. Np., jeśli masz w planie przejechać Wyspę Południową ze wschodniego krańca na zachodni, licz około 5 godzin jazdy, z Punakaki do Parku Tasmana jest około 4 godzin, z Christchurch do Kaikoura, około 2,5 godziny. Przez środkową część Wyspy Południowej prowadzi pasmo Nowozelandzkich Alp, przez co potrzebujesz więcej czasu na pokonanie tutejszych odległości.
Wyspa Północna ma więcej dróg, ale i także więcej ruchu na drodze. W okolicach większych miast, częstym zjawiskiem są korki na drogach.
7.Przejazd z wyspy na wyspę
Najlepszą opcją jest prom z Picton do Wellington i vice versa.
Zostaw wynajęty samochód i przepłyń promem, jako pasażer. To najtańsza opcja. Gratisowo odprawiasz jeden duży bagaż plus dwa małe podręczne możesz zabrać ze sobą na prom.
Czas przepływu 3, 5 godziny i absolutnie nie jest to strata czasu. Trasa prowadzi przez cieśninę Cooka, gdzie nie brakuje pięknych krajobrazów!
8.Zakupy
Najlepiej robić w dużych supermarketach, gdzie nie brakuje produktów w reklamie, objętych zniżką cenową. Zapytaj przy kasie o kartę klienta. W supermarketach „New World”, za okazaniem karty klienta, udało nam się każdorazowo zaoszczędzić po kilka dolarów na zakupach. Zaś za okazaniem paragonu z kasy, mieliśmy zniżkę na benzynę w wyznaczonych stacjach paliwowych.