Przed wyjazdem do Japonii, najwięcej bólu głowy przysporzyło mi sporządzenie planu podróży. Ile dni zaplanować na Kioto? Miasto z ogromnym bogactwem zabytkowych budynków i odwiecznych tradycji. Miasto, które wciąż jest kulturalnym centrum Japonii. Jest tu tyle do zobaczenia a wszystko wydaje się warte zachodu, że już przy samych planach ogarnął mnie stres. Trzy dni, które przeznaczyliśmy na zwiedzanie miasta to zbyt mało.
W praktyce oznaczało to tylko jedno, na miejscu trzeba dokonać wyboru.
Mój mini przewodnik po Kioto:
Ile czasu zaplanować na zwiedzanie?
Kioto oferuje wiele do zobaczenia i zrobienia. Niezależnie od tego czy zamierzasz odwiedzić świątynie, wybrać się na spacer, iść na zakupy, spróbować japońskiej kuchni czy wziąć masaż. Miasto ma do zaoferowania tak wiele, że śmiało możesz tu spędzić 5-7 dni, zupełnie się nie nudząc.
Jak poruszać się po mieście?
Miasto jest dość rozległe, odległości pomiędzy wieloma atrakcjami nie są małe. Po mieście najlepiej poruszać się komunikacją miejską.
Kioto ma doskonałą sieć autobusów. Do autobusu wsiada się środkowymi lub tylnimi drzwiami, zaś wychodzi z przodu, obok kierowcy, gdzie należy zapłacić za przejazd lub okazać bilet. Jednorazowy przejazd kosztuje 230 jenów od osoby i jest dostępny u kierowcy. Całodzienny City Bus Pass to koszt 500 jenów od osoby, dostępny w punkcie informacyjnym, obok dworca centralnego. Karta pozwala na przejazdy autobusowe przez cały dzień w określonej strefie miasta.
Specjalnie dla turystów jest kilka linii autobusowych (100, 101 i 102), które jeżdżą pomiędzy turystycznymi atrakcjami.
Metro w Kioto jest bardzo ograniczone. To dwie przecinające się linie, z których jedna prowadzi z północy na południe- linia KARASUMA, a druga ze wschodu na zachód, linia TOZAI. Metro nie jest najodpowiedniejszym środkiem transportu, by zwiedzać miasto, ale może być najszybszym środkiem lokomocji, by dostać się do centrum. Cena biletu to koszt 200-350 jenów od osoby, w zależności miejsca docelowego.
Jeśli masz w planie poruszać się po mieście autobusami i metrem, warto kupić kartę kombi- Bus en Subway (metro) Pass. Cena za jeden dzień: 1200 jenów, od osoby. Dwudniowa karta to 2000 jenów, od osoby.
Pociągami podmiejskimi dojedziesz do bardziej odległych części miasta np. dzielnicy Arashiyama lub jednej z najbardziej znanej atrakcji miasta-Fushimi Inari. Cena to 280 jenów od osoby za przejazd w jedną stronę.
Czy wiesz, że Kioto można również zwiedzać rowerem?
Wypożyczalnia Kyoto Miyabiya znajduje się w pobliżu dworca centralnego i wynajmuje przyzwoite rowery miejskie. Koszt to 800 jenów na dobę. Personel nie tylko dobrze mówi po angielsku, ale jest bardzo pomocny w opracowaniu trasy rowerowej.
Czy Kioto może się podobać?
W samym centrum miasta, nie od razu da się zauważyć, że znajdujemy się w jednym z najbardziej bogatych kulturowo miast na świecie. Wokół dworca centralnego najbardziej w oczy rzucają się zdobione lustrzanym szkłem betonowe budynki i neonowe reklamy. Jeśli będziesz gotów spojrzeć trochę dalej i wyruszyć poza ultranowoczesne centrum, znajdziesz autentyczne Kioto i doświadczysz tradycyjnej japońskiej kultury.
Według wielu, Kioto jest najpiękniejszym miastem Japonii. Pomimo tego, że jest to piąte, co do wielkości miasto w Japonii, Kioto zachowało swój prowincjonalny urok. Mnie miasto się spodobało, choć czasem przez tłumy turystów, trudno było dostrzec jego piękno.
Co warto zobaczyć?
W mieście znajdziesz więcej świątyń, aniżeli kościołów w Rzymie, dlatego wizyta w kilku z nich jest nieunikniona. Z około dwóch tysięcy trudno wybrać tę jedyną, ale jest kilka, których nie możesz ominąć.
Poniżej miejsca, które najbardziej mnie urzekły.
1. Świątynia Kinkaku-ji, czyli Złoty Pawilon
Dla mnie to zdecydowanie najpiękniejsza świątynia w Kioto z tych, które widziałam. Dwa górne piętra pawilonu całkowicie pokryte są złotem, co daje fantastyczne lustrzane odbicie w otaczającym go stawie. Świątynia nie jest autentyczna. W dużej mierze została odbudowana w 1955 roku po pożarze, który wzniecił chory psychicznie mnich. Najlepiej odwiedzić ją tuż przed zamknięciem, kiedy opadające promienie słońca dodają jej uroku.
2. Zagrabiony żwir i sosny w Ginkaku-ji
Ginkaku-ji znana również, jako Srebrny Pawilon, nigdy nie była srebrna, jak mogłaby wskazywać jej nazwa. Sama świątynia nie jest aż tak spektakularna jak złota, jednak nie dla samego pawilonu warto tu przyjść. Otaczające ogrody są przecudnej urody. Stare sękate sosny, krzewy, dywany z mchu i równiutko zagrabiony żwir są ozdobą ogrodu a jego zielony kolor jest wręcz przytłaczający.
Nie zapomnij przejść ścieżką na wzgórze, z którego roztacza się piękny widok na pawilon, ogrody i miasto.
3. Czerwone torii Fushimi Inari
Zdecydowanie jedna z najsłynniejszych świątyń w kraju i najczęściej fotografowane miejsce w Japonii. Znana z tysiąca czerwonych bram, które niewątpliwie kiedyś już gdzieś widzieliście. Torris, jak się nazywa te bramy, mają dla Japończyków głębokie religijne znaczenie i są masowo odwiedzane. Kręta ścieżka o długości 4 km prowadzi do świętej góry Inari na wysokość 233 metrów. Zalesiony obszar wokół bram tworzy niemal, że mistyczną atmosferę. Im wyżej, tym mniej turystów i więcej miejsca, by jeszcze bardziej „skosztować” spokoju.
4. Zielona Arashiyama
Najczęściej odwiedzanym miejscem w Arashiyama jest słynny las bambusowy. Szczerze mówiąc, las na zdjęciach wygląda bardziej efektowniej, aniżeli w rzeczywistości. Miejsce to mnie rozczarowało. Droga spacerowa przez las jest dość krótka i już od ósmej rano zajęta przez młodych, wystylizowanych Japończyków, którzy przychodzą tu na sesję zdjęciową.
Warto jednak się tu wybrać nie tylko dla bambusowego lasu. Rzut kamieniem od lasu bambusowego, w pięknym otoczeniu przyrody, można znaleźć wiele innych ciekawych miejsc. Odwiedź świątynię Tenru-ji, która swą sławę zawdzięcza jednemu z piękniejszych ogrodów w Kioto. Zajrzyj też do świątyni Giou-ji, gdzie las i dywany z mchu wyglądają niczym z bajki lub wybierz się na wycieczkę łodzią po rzece Hozu.
Arashiyama to pełna zieleni dzielnica, spacer tutaj jest wielką przyjemnością.
5. Centralny dworzec Kioto
Kioto to nie tylko miejsca pełne kultury i historii. Teraźniejszość i przeszłość płynnie łączą się tu w całość. Sam dworzec to nowoczesny budynek ze stali i szkła. Pod ziemią znajdują się dziesiątki nowoczesnych sklepów a nad ziemią bary i restauracje serwujące tradycyjną kuchnię japońską. Wjedź ruchomymi schodami na samą górę i zamów jedzenie w jednej z lokalnych kuchni. Panoramiczny widoki na miasto dostajesz w gratisie!
6. Aleja Pontocho
Wąska uliczka po obu stronach zabudowana jest tradycyjnymi drewnianymi domkami. To miejsce, gdzie znajdziesz przytulne restauracje i małe zaułki z ukrytymi herbaciarniami. To chyba najbardziej klimatyczna ulica w Kioto. Przy odrobinie szczęścia spotkasz tu gejszę lub maiko.
7. Gejsza na ulicach Gion
Każdy, kto przyjedzie do Kioto marzy o tym, by spotkać gejszę. Doskonałym miejscem do tego jest oczywiście stara dzielnica Gion, którą i tak warto odwiedzić ze względu na tradycyjne, drewniane budynki. Jest to także miejsce, gdzie można dobrze zjeść, kupić pamiątki czy wziąć udział w ceremonii parzenia herbaty.
O zmroku jest tu wyjątkowo klimatycznie a i szansa na spotkanie gejszy jest znacznie większa. Jednak po takim spotkaniu nie oczekuj zbyt wiele. Prawdziwa gejsza ( spotkasz tu również przebrane, młode dziewczyny) jest szybka i nie zatrzymuje się do zdjęcia. Tego wieczoru widzieliśmy trzy gejsze. Rozpoznasz je po idealnie białej twarzy, czerwonych ustach i czarnych włosach (często jest to peruka). Odziane w piękne jedwabne kimono, w pośpiechu pokonują wąskie uliczki, by na czas zdążyć na umówione spotkanie. Są nie tylko wzorem piękna i wyrafinowanej kultury, ale z pewnością niezwykłym zjawiskiem na ulicach.
8. Wizyta na targu Nishiki
Wizyta na Nishiki Market jest kulinarnym punktem wizyty w Kioto. Dziesiątki straganów przy długiej zadaszonej ulicy oferują głównie japońską kuchnię uliczną i wszystko, co z tym związane. Znajdziesz tu nieznane japońskie specjały, świeże owoce morza, wszelkiego rodzaju warzywa, słodycze, naczynia kuchenne, pięknie zapakowaną herbatę. Spróbuj sezonowych potraw i specjałów z Kioto, takich jak japońskie słodycze, pikle (kwaśne warzywa), suszone ryby i sushi.
Tajemnicze zapachy, kolorowa mieszanka produktów oraz panujący tu gwar, pobudzają wszystkie zmysły. Wielki minus to jednak ogromny tłok, który czasem uniemożliwiał nam przejście z jednego stoiska na drugi.
9. Ukryty klejnot-Świątynie O’hara
Świątynia Sanzen-in była głównym powodem naszych odwiedzin. Sama świątynia jest pięknie położona w tajemniczym lesie, otoczona murem i cudownym ogrodem. To niesamowicie spokojne miejsce, pokryte mchem i magią. Zarazem budynek jak i wielopoziomowy ogród ukazują szczegóły i piękno japońskiej kultury.
Miejsce to odwiedza niewielu turystów, większość odwiedzających to Japończycy. Przepiękne widoki i spokojna atmosfera miejsca natychmiast udzieliła się naszemu spokojowi ducha.
W pobliżu Sanzen-in znajdują się jeszcze inne świątynie. Każda z nich ma swoją historię, każda z nich jest interesująca i warta odwiedzin.
Świątynie O’ hara są oficjalnie położone nieco poza Kioto, ale można tu łatwo dojechać środkami transportu publicznego. Najszybciej jest dojechać metrem do końcowej stacji Kokusaikaikan, gdzie należy przesiąść się na autobus (19) w kierunku O’hara (czas przejazdu 20 min.) Inna możliwość to autobus (17) z centralnej stacji Kioto do O’hara, jednak jest to czasowo dłuższa podróż, ponieważ autobus po drodze zatrzymuje się prawie wszędzie i nie jeździ zbyt często. Jeśli posiadasz dwudniową kartę na transport publiczny, nie dopłacasz!
Nie sposób jest w ciągu trzech dni zobaczyć wszystkie atrakcje Kioto. Nie bez powodu aż 17 zabytków miasta znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wizyta w Kioto to uczta dla wszystkich szukających japońskiej historii i kultury. Kioto to miasto, które choć raz w życiu powinno się zobaczyć!
Macie swoje ulubione miejsca w Kioto, które warto polecić?