Jadąc w głąb lądu od Cairns, otoczysz się niekończącymi zielonymi wzgórzami. To jeden z płaskowyżów Australii- Atherton Tablelands. Tu tropikalne lasy krzyżują się z żyznymi glebami a spokojna, krystalicznie czysta woda kraterowych jezior, przeplata się z szalejącymi wodospadami.

Region ten położony jest na wysokości pomiędzy 600 a 900 metrów, co oznacza, że temperatura jest tu znacznie niższa aniżeli wzdłuż wybrzeża. Dawniej było to miejsce aktywności wulkanicznej, obecnie jest to spokojny dom dla wielu zwierząt, w tym pademelonów, oposów i dziobaków.
Pobyt w Atherton Tablelands zaplanuj na kilka dni, gdyż jest tu sporo do zwiedzania. Poniżej podpowiem, jak spędzić czas.
Poszukaj wodospadów
Fajnym sposobem na spacery po tropikalnych lasach jest odwiedzenie tutejszych wodospadów. Jest ich tu naprawdę sporo. Na samym ich zwiedzaniu możesz spędzić nawet kilka dni.
Jeśli masz do dyspozycji tylko jeden dzień to polecam Tobie przejechać „Waterfall Circuit”, trasę, która prowadzi wzdłuż wodospadów: Millaa Millaa, Ellinjaa, Zillie, Tchupalla i Wallicher falls.

Wszystkie z nich znajdują się w pięknym lesie deszczowym. Prowadzą do nich krótkie ścieżki spacerowe. Przy wodospadzie Millaa Millaa miej oczy szeroko otwarte, to miejsce upodobały sobie błękitne motyle Ulysses’a.


Jeśli dysponujesz czasem,odwiedź też inne wodospady:
Wallaman Falls-największy wodospad Australii. Przejście szlaku w tę i z powrotem zajmie Ci około 1-1,5h.
Barron Falls- imponujący wodospad, który można podziwiać z okien Skyrail i Scenic Railway (Kuranda) lub przejść krótki szlak na piechotę.
Windin Falls z naturalnym basenem i cudownym widokiem na okolicę, do którego prowadzi dość wymagający szlak. Czas jego przejścia to około 3 h w tę i z powrotem.
Popływaj w naturalnych basenach
Niektóre z wodospadów spływając po nierównym terenie, tworzą tzw. baseny skalne, w których możesz wziąć orzeźwiającą kąpiel.
Jednym z takich miejsc jest Josephine Falls z naturalną zjeżdżalnią, położone u podnóża góry Mt. Bartle Frere. Ścieżki spacerowe ciągną się przez las deszczowy i prowadzą nie tylko do kąpieliska, ale również do różnych punktów widokowych.


Podobnie jest w Babinda Boulders, gdzie główne kąpielisko jest jednym z piękniejszych miejsc. Poza kąpieliskiem, w niedalekiej odległości możesz dojść do punktów widokowych: Devils Pool i Boulders Gorge. Choć miejsca te nie nadają się do pływania, na pewno są warte odwiedzin.


Miejscem, które polecam z całego serca jest Davies Creek Falls. Spływająca woda tworzy tu szereg basenów, wyżłobionych w gładkich granitowych skałach.

To miejsce jest mniej odwiedzane aniżeli popularne Josephine Falls i Babinda Boulders. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że naturalny basen będziesz mieć wyłącznie dla siebie.
Wyjdź na spotkanie wallabom skalnym
W pobliżu Mareeby znajdziecie prywatny park przyrody Granite Gorge.
Wstęp dla campingowych gości jest gratis, ale miejsce to również możesz odwiedzić jako gość z zewnątrz.
Wybierz się na spacer po usianym ogromnymi głazami krajobrazie i przyjrzyj się z bliska wallabom skalnym, żyjącym w tutejszych szczelinach.



Miejsce to szczególnie polecam rodzinom podróżującym z dziećmi. Przy kasie można kupić woreczki z karmą dla zwierząt.
Odwiedziny parku zajęły nam około 1-1,5 h.
Znajdź dziobaka australijskiego
Wyjeżdżając do Australii, miałam wiele marzeń do spełnienia. Jednym z nich było spotkanie dziobaka.
Pamiętasz z lekcji biologii, że dziobak to ssak składający jaja?
Zwierzę to ma również inne nietypowe cechy jak na ssaka przystało: ma dziób i jest jadowity. Samiec posiada na tylnych łapach ostrogi wydzielające jad zdolny wywołać silny ból u człowieka.
Atherton Tablelands jest jednym z miejsc, gdzie spotkanie dziobaka w jego naturalnym środowisku jest niemal gwarantowane.

Nam udało się go podejrzeć w dwóch miejscach:
♦ Yungaburra platypus view platform, w ciągu dnia, około godziny 15.00
♦ Peterson’s Creek, podczas zachodu, około 17.00
Wybierz się na wycieczkę z przewodnikiem
Jeśli jesteś wielbicielem dzikiej przyrody i szukasz pełnej przygód wędrówki, wybierz się na wycieczkę z lokalnym przewodnikiem.
Podczas wycieczki zwiedzisz ciekawe przyrodnicze miejsca oraz dowiesz się wiele na temat tutejszej flory i fauny.



Osobiście polecam Wam Wait a While Tour.
Podczas tej kilkugodzinnej wyprawy mieliśmy okazję spacerować po dżungli zarówno w dzień, jak i w ciemności, poszukując nocnych zwierząt, takich jak oposy, sowy czy kangury drzewiaste. Również wizyta przy monumentalnym kurtynowym drzewie figowym (Curtain Fig Tree) wliczona jest w program wycieczki.


Przyjrzyj się z bliska ptakom
Tutejszy tropikalny rezerwat przyrody z dużą ilością bujnej zieleni jest nie tylko domem wysokich drzew i roślin, ale również wielu gatunków kolorowych ptaków.



Na pewno nie możesz przegapić okolic słynnych jezior kraterowych Lake Barrine i Lake Eacham. Większość turystycznych szlaków prowadzi przez tropikalny las, pełen gigantycznych drzew kauri. Tutaj udało nam się zaobserwować kolorowe papugi i wiele innych gatunków ptaków.



Na uwagę zasługuje również region parku Mount Hypipamee oraz Hasties Swamp, region ten jest schronieniem dla wielu ptaków wędrownych.

Inne (płatne) atrakcje, które można zwiedzić w Atherton Tablelands to:
♦ Mamu Skywalk – podwyższona promenada, która prowadzi pod baldachim lasu deszczowego i do kilku punktów widokowych
♦ Paronella Park – historyczny zamek w samym środku lasu deszczowego. Popularne miejsce wśród influencerów.
♦ Kuranda – najbardziej pożądana górska wioska w rejonie Cairns ze względu na podróż pociągiem i gondolę przejeżdżającą nad zielonym krajobrazem tutejszych lasów deszczowych.
Atherton Tablelands to region, który oferuje naprawdę wiele. Warto z wyprzedzeniem zaplanować tutejszy pobyt, by maksymalnie cieszyć się dziewiczą przyrodą.
Mam nadzieję, że mój artykuł będzie Wam w tym pomocny.
Ten ptaszek z rozdziawionym dzióbkiem rozwalił mnie totalnie. Się biedula skarży na złych ludzi z aparatami.
A tak na poważnie to piękne miejsce, znam takie naturalne baseny z Wenezueli, gdzie kąpu kąpu było wprost pod wodospadem. Śliczne Twoje zdjęcie na tle wodospadu, a jaka różnorodność ptaków. Świetnie je uchwyciłaś. Piękne idylliczne miejsce pokazałaś, pozdrawiam!
Cudowne miejsce dla wszystkich kochających przyrodę. Preferuję takie miejsca.
Uwielbiam podglądać zwierzaki/ptaki w ich naturalnym środowisku. Zawsze zachowuję dystans.
Gabi, dzięki za odwiedziny.
Pozdrawiam
Widzę, że bywałaś w mniej oczywistych/turystycznych miejscach Australii.
Takiej różnorodności ptaków też się nie spodziewałam 🙂 Jak widać, niewiele wiem o Australii. Pięknie ją pokazujesz.
Pozdrawiam 🙂
Im bardziej zielono i sielsko, tym bardziej jesteśmy szczęśliwi.
Takie miejsca to prawdziwe perełki. Polecam!
Pozdrawiam