światkoniczyny

PLANUJ. PODRÓŻUJ. ZWIEDZAJ.

Azja Wietnam

Hanoi, co zaskoczyło mnie najbardziej?

Kiedy wracam z podróży do domu, próbuję podsumować to wszystko, czego doświadczyłam i przeżyłam. Wspomnienia to nie tylko niezwykłość oglądanych rzeczy czy przełamanie własnych granic. To również emocje, które towarzyszyły nam na trasie czy poznawanie rzeczy zupełnie dla nas nowych.
Hanoi to miasto, które  zapewnia odwiedzającym prawdziwy szok kulturowy.

Ruch uliczny
Pierwsze spotkanie z ruchem ulicznym w Hanoi, przeraża człowieka. Panuje tu prawdziwy chaos. Setki motorowerów, samochodów i rikszi, nieprzerwanie trąbiąc, przesuwają się po tutejszych ulicach. Nie istnieją tu żadne prawa czy zasady, totalny kosmos.
Pamiętam, kiedy pierwszy raz mieliśmy przejść przez ulicę. Staliśmy przez prawie 30 minut na krawędzi chodnika, przyglądając się miejscowym. Kiedy już zebraliśmy się na odwagę i ruszyliśmy przed siebie, byłam jak sparaliżowana.
Jednak w dość  szybkim tempie uczymy się ulicznego kunsztu… Po prostu idź przed siebie, kierowcy sami będą Cię omijać!

Uliczne bary
Hanoi to eldorado ulicznego jedzenia. W centrum miasta, na każdym rogu ulicy można spotkać kramy z jedzeniem. Wystarczy kilka małych plastikowych krzesełek, stoliczków i biznes już się kręci. Najbardziej znanym miejscem jest Bia Hoi Corner. Można tu spróbować wietnamskich przysmaków za grosze. Dania są tu proste, aromatyczne i pyszne.
Przy wyborze ulicznej garnkokuchni należy zwracać uwagę na ilość miejscowych, im więcej ludzi, tym jedzenie świeższe.

Wietnamska kawa
Kawa po wietnamsku? Tak, tu w Hanoi możesz spróbować kawy z jajkiem, prawdziwego wietnamskiego przysmaku.  Brzmi dziwnie, ale taka kawa jest naprawdę pyszna. Do ubitego na puszystą pianę, żółtka z cukrem, dodajemy mleko skondensowane i mocne espresso. To kawa przygotowywana według dawnej, tradycyjnej receptury.
Moją ulubioną kawiarnią jest Guang, przy 39 Nguyen Huu Huan.

Sztuka Tai Chi
Tai Chi to narodowy sport Wietnamczyków. Obojętnie, czy chcesz wziąć udział w sesji czy tylko popatrzeć, musisz wstać wcześnie rano. Większość mieszkańców zaczyna swój dzień właśnie od zajęć Tai Chi.
Codziennie o świcie, kiedy miasto dopiero budzi sie ze snu, nad brzegiem jeziora Hoan Kiem, możesz zaobserwować czynny trening mieszkańców. Poranny ruch zapewnia im energię na resztę dnia.

Hanoi, albo kochasz, albo nie nawidzisz. Hanoi, jak dla mnie to chaotyczne miasto, pełne uroku, w którym panuje  przyjemna atmosfera.
Czy podzielacie moją opinię?

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *