Ekwador jest mniej znanym i jednym z najbardziej niedocenionych krajów Ameryki Południowej. Ten niewielki kraj leżący po zachodniej stronie kontynentu to kraina zaskakujących kontrastów, wysublimowana mieszanka krajobrazów, ludzi i architektury. Wędrówka po amazońskiej dżungli, spacer po kolonialnych miastach czy wypatrywanie zwierząt u wybrzeży wysp Galapagos to tylko niektóre z atrakcji, jakie do zaoferowania ma Ekwador.
„Karzeł” Ameryki Południowej fantastycznie nadaje się na podróż z dziećmi (nasz syn miał wtedy 12 lat). Niewielki kraj, w krótkim czasie pozwoli na zobaczenie wiele atrakcyjnych miejsc a podróż z jednego miejsca na drugie nie umęczy.
Jeśli szukacie kierunku w Ameryce Południowej, z całego serca polecam Ekwador. To najmniejsze państwo leżące w paśmie Andów nazywane jest Ameryką Południową w pigułce.
Poniżej przedstawiam miejsca, które zasługują na szczególną uwagę.
Otavalo, świat Indian
Jeśli lubisz lokalne rynki i aktywny wypoczynek, musisz pojechać do Otavalo.
To miejsce jest centrum handlowym gościnnych Indian, mieszkających w okolicznych wioskach. Grupa etniczna Otavalenos, zamieszkująca tutejsze okolice, nie wiele różni się od innych Indian. Pokazują oni jednak stanowczą dumę i wiarę w swój naród oraz kulturę, nosząc charakterystyczne, kolorowe ubrania. Ponadto łatwo nawiązują kontakt z obcym i są narodem bardziej przedsiębiorczym aniżeli inne plemiona Indian. Na tętniącym życiem lokalnym targu, Indianie handlują rękodzieła i oryginalne wyroby kultury indiańskiej. Można tu kupić nie tylko wzorzyste, tradycyjne tkaniny, ale również rzeźby czy instrumenty muzyczne.
Okolice Otavalo są piękne i zielone. Niewielkie miasteczko położone jest w otoczeniu kilku wulkanów, na wysokości ponad 2500 m n.p.m. W lokalnych biurach możesz wynająć rower lub zamówić przejażdżkę konną. Jest wiele tras wędrownych, z których najbardziej atrakcyjną jest pętla wokół laguny Cuicocha. Większość tras prowadzi przez małe, indiańskie osady, gdzie z bliska możesz przyjrzeć się życiu mieszkańców.
♦ Po drodze do Otavalo, odwiedź „La mitad del Mundo”, co oznacza dosłownie środek świata. Zacznijmy jednak od tego, że są dwa “równiki” w Ekwadorze. Jeden znany przez niemalże wszystkich, bo dobrze rozreklamowany. Tu każdego dnia nadciąga chmara turystów. Z kolei 200 metrów dalej znajduje się ten właściwszy geograficznie równik, gdzie jest dużo ciekawiej. Pracują tu przewodnicy, którzy z pasją opowiadają o historii i tradycjach Ekwadoru. Można czynnie uczestniczyć w pomysłowych pokazach poświadczających o prawdziwości miejsca, w którym przebywamy. Świetna zabawa dla dzieci i dorosłych.
Amazonia, świat dżungli
Będąc w Ekwadorze zaplanuj wizytę w największym lesie deszczowym. Najlepszą bazą wypadową do niezapomnianych przeżyć w dżungli jest Park Narodowy Yasuni na wschodzie kraju. W parku występuje jedna z najwyższych bioróżnorodności na świecie. Duża wilgotność tutejszych lasów, nie jest efektem opadów, ale wynikiem gorącego równikowego klimatu, powodującego parowanie wody, która jest zatrzymywana przez korony drzew. Całe ciepło, deszcze i wilgoć, czynią ekosystem bardzo różnorodnym. Jest on siedliskiem wielu organizmów. Liczba płazów i gadów jest jedną z najwyższych na świecie. Yasuni jest najlepszym miejscem w Ekwadorze, aby zobaczyć tapira nizinnego, pumę czy jaguara. Choć do tego, potrzeba szczęścia. Zaś małpy, papugi Ara czy kolorowe żaby można spotkać częściej. Prawdziwymi znawcami tej części lasu deszczowego są Indianie. To oni wprowadzą Cię w tajniki dzikiej przyrody i odkryją wiele tajemnic.
W dżungli organizowane są spływy kano i wędrówki z przewodnikiem.
I choć do Ekwadoru należy tylko niewielka część Amazonii, tutejszy las deszczowy jest naprawdę ogromnych rozmiarów.
Świat wulkanów
Jeśli chcesz połączyć dziewiczą naturę z adrenaliną, jedź do Baños. Tu znajdziesz wiele sposobów na aktywny wypoczynek. Górzysty obszar z pięknymi wodospadami jest idealnym miejscem na przyjemny spacer. Możesz także wybrać się na rafting, jazdę konną lub kolarstwo górskie. Dla śmiałków możliwość huśtania się nad chmurami (Casa del Arbol). Wypożyczenie sprzętu takiego jak kajak, rower czy quad nie będzie problemem. Tu znajdziesz szeroki wybór hoteli, restauracji i agencji turystycznych.
Miasto jest również idealnym miejscem do odpoczynku. Baños słynie z gorących źródeł zawierających siarkę, w których można się zrelaksować. Uważaj, jesteś prawie na równiku, dość szybko możesz się spalić nawet w pochmurną pogodę!
Oddalona o niespełna dwie godziny Riobamba, znana również, jako „ Sułtan Andów” to stolica prowincji Chimborazo. Według lokalnych mieszkańców, czas w Riobamba zatrzymał się około 30 lat temu, dzięki czemu panuje tu wyjątkowa atmosfera. Jednak nie dla samego miasta warto tu przyjechać. Widok na trzy wysokie szczyty wulkanów to największy urok tej okolicy.
Wulkan Chimborazo „Colos de los Andes” o wysokości 6310 m to najwyższa góra Ekwadoru. Wspinaczka na sam szczyt jest dla prawdziwych alpinistów i możliwa tylko pod okiem przewodnika. Amatorzy mogą skorzystać ze szlaku, który zaczyna się na 4800 metrów i prowadzi aż do 5000 metrów. Szlak wznosi się równomiernie i oferuje spektakularne widoki, ale ze względu na wysokość, wędrówka może okazać się dużym wyzwaniem. Pij dużo wody!
♦ Dla odważnych możliwość zjazdu rowerem z wysokości 4800 m. Trasa ma 27 km. Pierwsze kilometry w dół to szutrówka, kolejne to już droga asfaltowa. Wynajem rowerów w Riobamba.
Cuenca, świat kultury
Pomimo tego, że jest to trzecie, co do wielkości miasto tego kraju, atmosfera dużego miasta jest tu zupełnie nieodczuwalna. Cuenca zachwyca przyjazną i spokojną atmosferą.
Zabytkowe centrum wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Budynki z epoki kolonialnej, wąskie alejki, zielone place to urok miasta. Znajdziesz tu wiele różnych muzeów i galerii oraz kilkadziesiąt kościołów. Największym zabytkiem miasta jest Katedra Niepokalanego Poczęcia (De Catedral de la Inmaculada Concepción), która jest widoczna niemal z każdego punktu miasta. Najbardziej uderzającym aspektem tej budowli są bez wątpienia piękne biało-niebieskie kopuły na dachu. Odwiedź nie tylko katedrę w środku, ale wejdź na taras na dachu, skąd rozciąga się widok na miasto i piękne kopuły.
Zajrzyj na targ kwiatowy w El Carmen lub przespaceruj się wzdłuż rzeki Tomebamba. Jeśli kolekcjonujesz nakrycia głowy, możesz tu kupić tradycyjny kapelusz panamski. Najlepszym miejscem do zakupu jest punkt sprzedaży Rafael Paredes.
Połączenie kolonialnych budynków i zielonych parków oraz bogatej kultury sprawia, że miasto jest atrakcyjnym miejscem dla każdego, kto kocha sztukę, przyrodę i spokój.
Cuenca to najbardziej urokliwe miasto w Ekwadorze, w którym prawdopodobnie najlepiej zachowana jest hiszpańsko-kolonialna kultura, tradycje, stare rzemiosło i gastronomia. Tu historia, teraźniejszość i przyszłość idą w parze.
♦ Jesteś miłośnikiem przyrody, wybierz sie do niedalekiego Parku El Cajas!
El Nariz del Diablo, świat Andów
Ze stacji w Riobamba, przed wschodem słońca wyjeżdża pociąg w kierunku El Nariz del Diablo. Podróż tym pociągiem była kiedyś częścią oryginalnej trasy z Quito do Guayaguil. Komercyjna użyteczność tej trasy zniknęła z powodu budowy autostrad, ale na szczęście zachowała się jego najbardziej spektakularna część, pomiędzy Riobamba, Alausi i Nariz del Diablo.
Trasa uznawana jest za jedną z najtrudniejszych na świecie ze względu na liczne przepaści i wąskie przełęcze. Jeszcze do niedawna trasę tę można było pokonać siedząc na dachu pociągu, skąd rozciągał się niesamowity widok na górskie pasma. Dziś ze względów bezpieczeństwa, podziwianie krajobrazów jest możliwe tylko z wnętrza wagonu. To jedna z najbardziej wyjątkowych tras kolejowych. Ostatni odcinek trasy jest najbardziej spektakularny, kiedy na krótkim odcinku trzeba pokonać około 500 metrów wysokości. Pociąg zygzakiem wspina się wzdłuż stromego zbocza góry i z powrotem.
Pomimo tego, że siedzenie na dachu należy już do przeszłości, spektakularne górskie krajobrazy wciąż pozostały niezmienione. Trasa prowadzi przez surowe wnętrze Ekwadoru, gdzie nie brakuje wspaniałych krajobrazów.
Miłośnicy pięknych widoków i mocnych wrażeń powinni być usatysfakcjonowani!
Machalilla Nationaal Park, świat zwierząt
Będąc w Ekwadorze nie tylko warto zaplanować wizytę w lesie deszczowym. Ekwador to raj dla sympatyków dzikich zwierząt. Od pingwinów na Galapagos po wieloryby na wybrzeżu.
Każdego roku między połową czerwca a połową października niezliczona ilość humbaków gromadzi się wokół wybrzeży Ekwadoru. Park narodowy Machalilla to najlepsze miejsce, by je zobaczyć. Jeśli kochasz przyrodę, zdecydowanie powinieneś wziąć udział w wycieczce na ptasią wyspę Isla de la Plata, zwaną również „Galapagos dla ubogich”.
Szczególną cechą wizyty na wyspie, na której można odbyć kilkugodzinny spacer, jest to, że można tu podejść bardzo blisko ptactwa, niczym jak na wyspach Galapagos. Jednak roślinność jest tu zupełnie inna. W suchej tropikalnej dżungli spotkasz gatunki ptaków typowych dla wysp Galapagos. Głuptaki o niebieskich stopach tańczą wesoło przy wyborze partnera a fregata wielka jeszcze bardziej nadmuchuje swą czerwoną pierś, by bardziej się Tobie przypodobać. Czasem u wybrzeży możesz natknąć się na lwy morskie czy żółwie morskie.
Ze wszystkich rezerwatów na świecie właśnie to miejsce jest najbardziej zbliżone do światowej sławy archipelagu. Wizyta w parku Machalilla jest zdecydowanie łatwiej dostępna i o wiele tańsza aniżeli wycieczka na Galapagos. Wstęp do parku to wydatek zaledwie kilku złotych.
W okresie czerwiec-październik prawie niemożliwe jest, aby po drodze w niewielkiej odległości od łodzi, nie spotkać humbaków. Kolosy chętnie pokazują swe rytuały godowe. Z wielką siłą wyskakując z wody, by po chwili znów się zanurzyć a na pożegnanie pomachać ogonem. Nie bez powodu biolodzy nazywają Puerto Lopez stolicą wielorybów na świecie.
Ze względu na sporą liczbę turystów, na lokalnej plaży w Puerto Lopez może być dość tłoczno. Na północ od Puerto Lopez znajduje się Playa Los Frailes, która jest częścią Parku Narodowego Machalilla. To jedna z najpiękniejszych plaż w Ekwadorze. Często nie ma tu nikogo, dzięki czemu to piękne miejsce możesz mieć tylko dla siebie.