W tym artykule zabieram Was do przytulnych miast Holandii, które osobiście odwiedzałam już po kilka razy.
Kocham Amsterdam, Utrecht czy Harlem, ale te miasteczka mają to coś, dzięki czemu chętnie tu wracam na przyjemny spacer po mieście.
Alkmaar
Alkmaar słusznie nazywane jest miastem sera.
W każdy piątkowy poranek (kwiecień-wrzesień) możesz być świadkiem wiekowej tradycji handlowania serem. Waagplein, na którym stoi zabytkowa waga warto odwiedzić nawet pod nieobecność targu. To centralny punkt miasta, otoczony przytulnymi tarasami i kanałami.
Kolejnym budynkiem zasługującym na uwagę jest Ratusz, zbudowany w stylu gotyckim, pochodzący z XVI wieku. Znajdziesz go przy Langestraat, głównej ulicy handlowej.
Przejdź się ulicami starego miasta, przyjrzyj się z bliska historycznym fasadom, odwiedź jeden z przytulnych dziedzińców, otoczonych malutkimi domami np. Hofje Magarety Splinter, w którym dawniej mieszkały tylko samotne kobiety z dziećmi czy Wildemanshofje, dawniej zamieszkiwany przez wdowy.
Nie zapomnij zajrzeć do najbardziej malowniczej uliczki w mieście Sint Jacobstraat i zatrzymać się na zabytkowych mostach: Kuipersbrug i Appelsteegbrug. Nie wolno pominąć też Kooltuin, zabytkowego kanału, przy którym nie brakuje monumentalnych budynków.
Spacerując po mieście wdepnij do autentycznych sklepików lub popłyń łódką, by poznać miasto z poziomu wody.
Alkmaar, często nosi miano alternatywy na Amsterdam czy Haarlem, jest jednak nieco mniejszym miastem, dzięki czemu przez jeden dzień będziesz w stanie dobrze je poznać.
Nie tak dawno miasto zostało uznane za jedno z najpiękniejszych miast w Holandii pod względem shoppingu.
W mieście nie brakuje również przytulnych kafejek i restauracji z pysznym jedzeniem. Moim faworytem jest zdecydowanie Sencha Lunchstore.
Kampen
Kampen to starożytne miasto hanzeatyckie, które wciąż oddycha historią. Do historycznego centrum prowadzą trzy bramy miejskie z okresu średniowiecza: Broederpoort, Koornmarktpoort, Cellebroederspoort. W samym centrum miasta warto zwrócić uwagę na Broederkerk, Ratusz i uroczy wąski domek Kleinste Huisje van Kampen.
Podczas spaceru wyróżniają się brukowane uliczki, monumentalne fasady, stare magazyny, tutaj poczujesz się jak w średniowieczu.
Dawniej w mieście było wiele fabryk produkujących cygara. Dziś tylko fabryka „De Olifant” jest aktywna w produkcji, w ciągu tygodnia potrafi wyprodukować 80.000 cygar.
Ze względu na swoje położenie, na dość ruchliwym szlaku handlowym, Kampen było niegdyś jednym z najlepiej prosperujących miast Europy Północnej. Żywy charakter miasta pozostał do dziś.
Leeuwarden
Leeuwarden jest jednym z najładniejszych miast północy.
Kiedy w 2018 roku Leeuwarden otrzymało tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, miasto przeszło sporą metamorfozę.
Jedną z ładniejszych ulic w mieście jest Sint Jacobsstraat, ale przyjemnych uliczek nie brakuje. Zajrzyj do Kleine Kerkstraat, Voortsreek i Nieuwstad.
W mieście nie brakuje zabytkowych budynków, z których Waag zasługuje na szczególną uwagę. Dawniej było to miejsce handlarzy, gdzie ważyli swoje towary. Obecny budynek pochodzi z XVI wieku i jest centralnym punktem miejskiego targowiska. Warto również zwrócić uwagę na Ratusz, który jest imponującą budowlą w stylu barokowym i najstarszą budowlę w mieście Grote Jacobijnenkerk, który pierwotnie służył jako klasztor. Nie wolno pominąć krzywej wieży Oldehove czy zajrzeć do dawnego więzienia Blokhuispoort.
Będąc w Leeuwarden wybierz się również na spacer wzdłuż kanałów, gdzie nie brakuje przytulnych kafejek na wodzie, ale jeszcze lepszym pomysłem jest wsiąść na łódkę i poznać historyczne centrum z poziomu wody.
Szukasz noclegu? Polecam Post Plaza Hotel, który mieści się w budynku dawnej poczty.
Dordrecht
Dordrecht to przytulne miasto, które nie zostało jeszcze odkryte przez masę turystów. Tu znajdziesz połączenie średniowiecznych budynków z pięknymi rezydencjami miejskimi z XIX wieku.
Historyczne centrum, pełne jest zabytków, starych magazynów, fotogenicznych portów i z pewnością przypadnie Ci do gustu.
Przez miasto prowadzi oznakowana trasa „Rondje Dordt”. Ten pięciokilometrowy spacer biegnie wzdłuż najpiękniejszych zabytków miasta. Po drodze mijasz urokliwe kanały, piękne rezydencje, największy kościół w mieście Onze Lieve Vrouwekerk jak również Groothoofdspoort, najważniejszą bramę w mieście, IJzeren brug, długi żelazny most w nowym porcie i wiele ukrytych dziedzińców jak np. Arend Maartenshoof.
W centrum miasta znajdziesz również wiele przytulnych kafejek, gdzie smacznie zjesz.
Amersfoort
Amersfoort słynie przede wszystkim z kultowej średniowiecznej bramy Koppelpoort.
Spacerując po historycznym centrum miasta, otaczasz się monumentalnymi budynkami, ceglanymi domami, brukowanymi uliczkami i pięknymi kanałami. Na uwagę zasługuje długa wąska ulica Muurhuizen, biegnąca wokół centrum miasta. W czasach średniowiecza stał tu mur miejski.
Orientacyjnym punktem miasta jest wysoka na 100 m wieża kościoła Onze Lieve Vrouwenkerk. Warto również odwiedzić Mondriaanhuis, muzeum z dziełami artysty Pieta Mondriana.
Miasto zachwyca bogatą historią i tętniącą życiem atmosferą. Pełno tu przytulnych placów, tarasów i kafejek. Centrum jest zwarte, wszędzie bez problemu dojdziesz na piechotę.
Holenderskie miasteczka od dawna mnie zachwycają, dlatego dość często znajdują się na mojej liście na jednodniowy wypad. Zazwyczaj odwiedzam je w niedzielę, kiedy w miastach brak jest tłumów i w spokoju można nacieszyć się ich urokiem.
Czy podobają się Tobie holenderskie miasteczka?
Tak, bardzo mi się podobają. Mają przepiękny i oryginalny koloryt. Przypominają mi trochę miasta Belgii, pięknie rekomendujesz Holandię, aż chce się tam jechać, pozdrawiam!
Gabi, holenderskie miasta i miasteczka są bardzo podobne do tych belgijskich.
Ja kocham miejskie spacerki. Przeważnie spacerujemy w niedzielę z rana, kiedy większość jeszcze w łóżku leży.
Pozdrawiam serdecznie!