Najbardziej wysunięta na północ prowincja Holandii jest domem wielu uroczych wiosek, z których większość zamieszkała jest przez zaledwie kilkaset mieszkańców.
Głęboko ukryte w tutejszym krajobrazie, po dziś dzień zachowały dawny charakter. Te starożytne wsie, często w formie koła szprychowego, gdzie centrum wioski zdobi solidny kościół, tworzą chyba najbardziej charakterystyczną część krajobrazu prowincji Groningen.
NIEHOVE
To malutka wioseczka i jedno z tych miejsc, gdzie czas zdaje się stać w miejscu. W najwyższym punkcie wioski stoi solidny trzynastowieczny kościółek w stylu romańsko-gotyckim, od którego prowadzą wąskie brukowane ścieżki. Wokół kościoła znajdziesz domy zbudowane z ciemnej cegły i jedyną wiejską kawiarnię. Nie ma tu żadnych innych udogodnień. Spacerując po wiosce możesz poczuć się dokładnie tak samo, jak przed wiekami. Ponadczasowe piękno i wyjątkowość tego miejsca przyczyniła się do tego, że Niehove okrzyknięto w 2019 roku, najpiękniejszą wioską Holandii.
EZINGE
Spacer po najstarszej części Ezinge pozwoli Ci znaleźć wiele zarejestrowanych zabytków narodowych, z których na szczególną uwagę zasługuje romański kościół z XII wieku i wolnostojąca wieża zegarowa z XIII wieku. Przejdź główną ulicą Torenstraat i przyjrzyj się z bliska czerwono ceglastym budynkom. Na spacer nie musisz mieć dużo czasu, zabytkowa część jest naprawdę nieduża.
W jednej z dwóch kafejek: het Haventje lub de Brug, warto zatrzymać się na filiżankę pysznego cappuccino.
APPINGEDAM
Miast w prowincji Groningen jest jak na lekarstwo. Appingedam jest obok miasta Groningen jedynym miejscem w prowincji, które już w średniowieczu nabyło prawa miejskie.
I choć okres średniowiecza już za nami, znajdziesz tu wiele wiekowych budowli. Stare, zabytkowe centrum zachęca do spaceru. Romańsko-gotycki kościół świętego Mikołaja, dwór, ratusz i wiele charakterystycznych budynków wciąż oddycha historią miasta. Jednak największą uwagę przykuwają tzw. „wiszące kuchnie”. To rodzaj nisz zbudowanych nad wodą, pozwalających na powiększenie przestrzeni życiowej. Rzuć na nie okiem spacerując z mostu na most. A jeśli masz więcej czasu, wsiądź na łódkę lub kajak. Miasteczko idealnie nadaje się do eksploracji z poziomu wody.
BOURTANGE
Na pograniczu Niemców i Holandii, znajdziesz ufortyfikowaną wioskę Bourtange. Zbudowana w XVI wieku twierdza wojskowa, niegdyś była dziełem obronnym, dziś jest jedną z największych atrakcji turystycznych w prowincji Groningen.
Pomimo tego, że wiele budynków nie jest oryginalnych, tutejsza wizyta to prawdziwa podróż w czasie. Serce twierdzy stanowi pięciokątny rynek, porośnięty wiekowymi drzewami, przy którym znajduje się dom kapitana. Mury obronne otoczone są kanałami, mosty zwodzone pomalowane na czerwono, można zobaczyć toalety dla żołnierzy, młyn, synagogę, magazyny prochu i zrekonstruowane koszary, w których obecnie usytuowany jest hotel. Przez cały rok można zobaczyć realistyczne odtworzenia bitew, łącznie z hukiem obecnych tu armat.
Na dzień dzisiejszy, Bourtange zostało całkowicie przywrócone do dawnej świetności, kiedy to twierdza osiągała swoje maksymalne rozmiary. Z jedną różnicą, że zamiast 2000 żołnierzy, mieszka tu obecnie kilkudziesięciu mieszkańców.
Szkoda tylko, że cały obraz psuje plac przed kościołem, który pełen jest nowoczesnych samochodów.
GRONINGEN
Na liście nie może zabraknąć stolicy prowincji, miasta o tej samej nazwie. Groningen to tętniące życiem miasto studenckie z pięknymi zabytkami, wieloma wydarzeniami kulturalnymi, szeroką gamą sklepów i smacznymi restauracjami. Najbardziej przykuwającą wzrok jest zdecydowanie Wieża Martini, znajdująca się przy Grote Markt, skąd rozciąga się piękny widok na miasto. W mieście nie brakuje wąskich uliczek, cichych zaułków, zabytkowych budynków czy nowoczesnej architektury.
Groningen to zdecydowanie bijące serce prowincji gdzie, co czwarty mieszkaniec jest studentem. W mieście jest więcej rowerów aniżeli samochodów, panuje tu przytulna atmosfera. Groningen to prawdziwa perełka i najbardziej skrywana tajemnica Holandii. To świetna alternatywa dla zatłoczonego Amsterdamu.
Jak ja lubie takie klimaty. Bardzo podobne do belgijskiej Brugii. Muszę w końcu dotrzeć do Holandii, juz wczesniejsze Twoje relacji kusiły, śliczne miejsca pokazałaś,
pozdrawiam
Gabi, takich perełek jest tu więcej. Kiedy tylko pozwala czas i pogoda, jestem w podróży. Chyba będę Cię dalej kusić.
Dzięki za odwiedziny.
Kompletnie nie znam Holandii. Byłam tylko w Amsterdamie w przerwie między lotami. Ostatnie miasteczko przecudnej urody. Pozdrawiam
Nie wszyscy znają Holandię od tej strony. Większości Holandia kojarzy się z wiatrakami, tulipanami i chodakami.
Holandia ma piękne miasta i miasteczka z cudowną architekturą. Polecam serdecznie.
Wiele uroku mają pokazane miasteczka. Chętnie bym się w nich znalazła. Są dobre na leniwe wakacje, ucieczkę od zgiełku dużych i popularnych miast.
Pozdrawiam,
Renata.